Google Plus
logo Kontakt:
ul. Wołoska 82 m. 55  (vis a vis Szpitala MSWiA)
tel.22 425-58-58   kom.501-22-84-88
e-mail: parapsychologia@gmail.com
informacje i zapisy:  pon.-pt:  900-2100,  sob: 900 - 1900

Liczby od zera do dwunastu

Zero


Zero to ostatnia odkryta przez arytmetykę cyfra; starożytna i średniowieczna Europa boleśnie odczuła brak owej potencjalnej siły, owej granicy między liczbami dodatnimi a ujemnymi.

Dopiero około IV wieku n. e. Hindusi wynaleźli zero, które przekazali Chińczykom, chociaż niektórzy twierdzą, że było odwrotnie- Dla Hindusów, którzy przekazali je Arabom, ci z kolei Europie Zachodniej, nie było to wyłącznie pojęcie filozoficzne, używali go bowiem do rozwiązywania działań. Indyjskie słowo na jego określenie znaczy "pusty", podobnie arabski wyraz sifr, z którego zrobiliśmy zero.

Ujęcie pustki, cenione na Wschodzie, na Zachodzie zaś stosowane z pogardą, posiada pewną wartość: wartość skłania, wyczekiwania i ciszy... nie mylić z nicością, zero pojawiło się w Europie dopiero w XII wieku. W Niemczech słowo null poczęło występować w księgach rachunkowych zaledwie w XVI stuleciu. Null wyraźnie mówi, że uważano je za czystą nicość. Dopiero wraz z postępami, jakie czyniła geometria analityczna uznano zero za liczbę.

Oryginalność cyfr arabskich polega na tym, że mają one wartość bezwzględną i wartość względną. Tak więc wartość względna liczby 4 wynosi 4, natomiast jej wartością są 40,400,4000,40000.Ten, przecież jakże prosty, zmysł nadania liczbom wartości względnej nie przyszedł do głowy ani Grekom, ani Rzymianom. Był to przebłysk geniuszu równoważący wszystkie odkrycia. To właśnie on umożliwił

przedstawienie nieskończonego ciągu liczb za pomocą 10 zer, z których jedna, zero, nie wyraża żadnej liczby. Tak oto arytmetyka, w starożytności zarezerwowana wyłącznie dla umysłów wyższych, znalazła się w zasięgu dziecka. To uderzająco trafny przykład znaczenia dobrze pomyślanego języka. Z względnej wartości liczb nie byłoby ani numeracji, ani rachunku , ani matematyki, ani nauki, ani postępu - umysł ludzki znajdowałby się w stadium wiecznego niemowlęctwa.

Mimo całego swego geniuszu Grecy i Rzymianie byli na bakier z nauką, ponieważ nie znali cyfr indoarabskich. Numeracja arabska opierała się na istnieniu zera, które po dodaniu do jakiejkolwiek liczby dziesięciokrotnie ją zwiększa. Tak zwane cyfry arabskie, przez samych zresztą Arabów określane mianem indyjskich, rozpowszechniły się w Europie z małym trudem. Kościół katolicki usilnie je zwalczał, ponieważ pochodziły od Niewiernych i zmuszał handlujących im kupców do używania w księgach i na rachunkach cyfr rzymskich. Jednakże cyfry rzymskie nastręczały tak wielkich trudności, że w końcu zwyciężyły cyfry arabskie. Wiele dobrego da się powiedzieć o alfabecie Rzymian, inaczej jednak rzecz ma się z ich cyframi. Sparaliżowały one bowiem na całe wieki matematykę i pokrewne jej nauki. Spróbujmy wykonać proste mnożenie używając cyfr rzym­skich! Rzymianie zresztą wcale nie mieli liczb, lecz litery: I = l, V = 5, X = 10, L = 50, c = 100, D = 500, M = 1000. Aby pomnożyć daną liczbę przez 1000, należało ponad ozna­czającą ją literą narysować linię. X z widniejącą nad nim kreską równało się 10000. Aby pomnożyć przez 100000, literę otaczano kwadratem. X w kwadracie równało się 1000000. Cztery działania były straszliwie skomplikowane. Dzielenie, które byle uczniak wykonałby w pięć minut często wymagało wielu godzin liczenia. Jedynie matematyk dawał z nim sobie radę.

Zawdzięczamy zatem Arabom rozpowszechnienie systemu dziesiętnego, uproszczenie metod matematycznych, zastosowanie algebry, wprowadzenie sinusów. Ich dzieło utorowało drogę szesnasto- i siedemnastowiecznym geniuszom Europy.

W porządku kosmogonicznym zero to pustka, którą czeka przyszłość. Owa próżnia jest o wiele mniej nie bytem niż jeszcze nie byt, niż jeszcze nie stworzony świat, jeszcze nie rozbudzona świadomość. To wolna, jeszcze nie ukierunkowa­na energia. To siły tajemne, ani dobre, ani złe, to nie zorganizowane siły potencjalne, czekające na wartość, jaką mają im w przyszłości nadać liczby.

Zero wyrażone jest za pomocą pustego koła: komórki bez jądra. Jeśli w jego środku umieścimy punkt, otrzymamy zarazem jedność i symbol słońca.

Jeśli zero wyobraża Otchłań, to co jeszcze nie zostało objawione, oznacza ono jednocześnie kres objawienia. Możemy je traktować jako czarne słońce, czarną dziurę, gigantyczny grobowiec kosmiczny, dokąd wszystko wpada, aby nigdy więcej nie wyłonić się na nowo.

Zgodnie z objaśnieniem astrofizyka Martina Schwarzschilda "u gwiazdy, która osiągnęła dostateczną gęstość może się rozpocząć nieskończony proces kurczenia z powodu olbrzymiej siły przyciągania, wywieranej przez jedne jej części na pozostałe. Im bardziej się ona zmniejszy, tym silniejsze będzie przyciąganie, co sprawi, że jej średnica będzie stale maleć: zostanie ona zredukowana do kilku kilometrów, kilku metrów, aż wreszcie nie będzie nic, jako że obiekt wchłonie sam siebie i zniknie z wszechświata. Jądra galaktyk tworzą być może olbrzymie czarne dziury, ale niektóre elementarne cząsteczki mogłyby być nieskończenie małymi czarnymi dziurami". Albert Ducroq.

Samo w sobie zero nie ma żadnej wartości, za to zwiększa ono i zwielokrotnia umieszczone przed nim liczby. Może ono wyrażać wielkość zarówno nieskończenie dużą: 1000000000, jak i nieskończenie małą: 0,000000000000001. Stojącego pomiędzy tymi dwiema otchłaniami człowieka jego potęga zachwyca i zarazem trwoży.

Wyższa matematyka dowodzi, że zero pomnożone przez nieskończoność daje następującą wielkość: O x °o = 1.

 

Jeden


Jeden znaczy pierwszy. Oto strona I kosmosu! Oto pojawia się czas, fragment wieczności!

Jeden znaczy tylko jeden, jedyny, nie połączony z innymi rzeczami bądź osobami.

Jeden znaczy niepodzielny. Nie istnieje tu żadne przeciwieństwo ducha wobec materii.

Jeden znaczy który tworzy organiczną całość, jednolitą we wszystkich swych częściach. Jedność identyczną z prawdą.

Wszystko to da się powiedzieć o Bogu. Podobnie jak On, Każdy człowiek jest jedyny. Kochać kogoś to właśnie widzieć w nim to, co jedyne.

Jeden to pierwsza liczba nieparzysta, liczby nieparzyste zaś były dla Pitagorejczyków symbolami prawdy i harmonii we wszechświecie. Uważali je oni za nieśmiertelne, jako że nie mogą się podzielić na równe części. Ponieważ zaś były nieśmiertelne, były także boskie. "Bogowie kochają liczby nieparzyste", stwierdza Wergiliusz w ósmej Eklodze. Jamblichos zaś dodaje: "Liczba nieparzysta jest doskonalsza, ponieważ nie mogąc się podzielić i wykluczając przeciwieństwo bliższa jest majestatowi bogów".

Symbolika liczb wiąże się z figurami geometrycznymi. Najprostszą z nich jest punkt, emblemat cyfry l i jedności:jedności pierwotnej, jedności wszechświata, jedności Boga. Plotyn powiada: "Jeden to inteligencja uniwersalna".

Niekiedy punkt otacza koło wówczas jest to znak słońca. Rozpoczyna on cały łańcuch. Jedność, początek wszechrzeczy, wyrażana jest także za pomocą litery alfa, w egipskich hieroglifach za pomocą uniesionego palca, ponadto za pomocą asa, obelisku, promienia światła białego.

1. To liczba atomowa wodoru, najczęściej występującego w przyrodzie pierwiastka, jednego ze składników wody, stanowiącej źródło wszelkiego życia.

2. To ten drugi, druga osoba, ty; to wolna wola, miłość,a także wojna. Łańcuch symboliczny: II, matka, księżyc, limfa. W astrologii Księżyc oznacza zmianę, niestałość, kobiecość. Na ogół doktryny dualistyczne cechuje bezsilność i jałowość.

Wraz z 2 rozpoczynają się liczby parzyste, według Pitagorejczyków źródło błędu i nieładu. 2 to para: niekiedy uzupełniająca się, innym zaś razem wroga wobec siebie nawzajem.

Dualizm komplementarny to: duch i materia, dzień i noc, samiec i samica, to co pozytywne i to co negatywne, to co czynne i to co bierne, czop i gniazdo, wysokość i niskość, tworzenie i niszczenie, wyobrażone przez dwie kolumny, białą i czarną, stojące w świątyni masońskiej. To na pamiątkę świątyni Me l karta w Tyrze oraz świątyni w Jerozolimie, gdzie prawa kolumna zwała się Jachin - Siła Jedności, lewa zaś Booz - Siła Głosu.

Dualizm egalitarny i braterski to: Bliźnięta, dwaj świadkowie Apokalipsy, Romulus i Remus.

Dualizm komplementarny i dualizm braterski są zawsze zjednoczone dla wielkiej sprawy.

Dualizm wrogi to: Ozyrys i Seth, Ahura Mazda i Aryman, Jahwe i Szatan, Chrystus i Belial, dobro i zło.

 

Cztery


Czwórka przedstawiana jest albo w postaci krzyża, albo w postaci różnych wiatrów, która w rzeczywistości jest krzyżem wiatrów. Wyobraża ona to co solidne i namacalne. Oznacza równowagę świata. Równowagę przestrzenną: kwadrat symbolizuje Ziemię i materię, podczas gdy koło jest ucieleśnieniem sfer niebieskich i nieskończoności wszechświata. Kwadrat wpisany w koło to emblemat życia wiecznego. Święte księgi Hebrajczyków, Persów i Hindusów mówią o czterech rogach Ziemi. Bogowie nie wiedzą, że ziemia jest okrągła.

Czwórka poświęcona była Hermesowi, przedstawianemu w postaci drewnianych, później kamiennych, filarów. Liczba 4 wprowadza nas w symbolikę budowli. Dla masonów prostokąt oznacza lożę. Musi on być zgodny z liczbą złota. Stosunek między jego dłuższym i krótszym bokiem powinien wynosić l do 0,618. Zoroastryjska świątynia ognia ma kształt kwadratu.

4 wiatry, 4 strony świata, 4 rzeki ziemskiego Raju, 4 rzeki greckich piekieł, 4 oceany Mahabharaty, 4 podstawowe właściwości: ciepło, zimno, suchość, wilgotność, 4 żywioły anty­czne: ogień, ziemia, powietrze, woda, według nowoczesnych określeń zaś: stan promieniowania, stan stały, stan lotny, stan ciekły, 4 królestwa przyrody według spirytualistów, którzy rozróżniają świat ludzi od świata zwierząt.

Równowaga w czasie: 4 pory roku, 4-letnia przerwa pomiędzy igrzyskami olimpijskimi, 4 okresy w życiu człowieka: dzieciństwo, młodość, dojrzałość, starość, 4 ery geologiczne: paleozoik, mezozoik, trzeciorzęd i czwartorzęd, 4 okresy cywilizacji ludzkiej według okultystów: cywilizacja lemuryjska, atlantycka, etiopska i biała, 4 okresy historyczne: prehistoria, starożytność, średniowiecze, okres nowożytny,

4 epoki mitologiczne: złota, srebra, brązu i żelaza. Ową kolejność metali odnajdujemy w gigantycznym posągu z wyjaśnionego przez Daniela snu: głowa ze złota, pierś i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, nogi z żelaza. Jest to symbol 4 królestw: babilońskiego, perskiego, greckiego i rzymskiego. Z regresją złoto-srebro-miedź-żelazo spotykamy się w Indiach, gdzie dzień Brahmy dzieli się na 4 okresy: złoty wiek albo Krita Yuga, trwający 4 800 lat boskich, z których każdy rok to 360 lat słonecznych, srebrny wiek albo Treta Yuga, trwający 3 600 lat, miedziany wiek albo Dvapara Yu­ga, trwający 2400 lat i żelazny wiek albo Kali Yuga, trwający 1200 lat i występujący obecnie. 4800 + 3600 + 2400 + 1200 x 360, to może przyprawić o zawrót głowy!

Cykl czasu uznawany przez Awestę składa się natomiast z 4 okresów po 3000 lat każdy; są to: stworzenie świata przez Ahura Mazdę, walka z Arymanem, tymczasowe zwycięstwo Arymana i definitywny triumf Ahura Mazdy.

Biblijny cykl czasu jest jeszcze krótszy: według fundamentalistów trwa on zaledwie 7000 lat; 4000 lat Starego Testa­mentu plus 2000 Nowego i oto stoimy u progu siódmego i ostatniego tysiąclecia.

Biblia uznaje 4 wielkich proroków: Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela i Daniela, oraz 4 Ewangelistów, z których każdy ma swój emblemat w postaci zwierzęcia: Mateusza - Czło­wiek, Marka - Lew, Łukasza - Byk i Jana - Orzeł.

Według Swedenborga na Ziemi istniały kolejno 4 Kościoły bądź cywilizacje: Adamowy, Noachicki, hebrajski i chrześci­ jański.

4 to pierwsza liczba, powstała w wyniku podniesienia do kwadratu innej liczby; następną jest 9. Kwadrat zwielokrotnia i wzmacnia podstawową symbolikę, np. 12 do kw. = 144, które pomnożone z kolei przez 1000 daje liczbę niebiańską.

 

Pięć


Logos: 3 schodzi do skończoności: 2. 3 + 2 = 5. Według Hindusów jest to zjednoczenie Nieba z Ziemią, Ducha z materią. Pitagorejczycy zaś uważali, że o połączenie parzystego z nieparzystym oznacza także więź mężczyzny i kobiety.

Piątka wyrażana jest albo za pomocą pięciokąta, albo kwiatu o 5 płatkach, albo pięcioramiennej gwiazdy, w która da się harmonijnie wpisać ludzkie ciało, gdy z rozkrzyżowanymi ramionami i nogami imituje ono rozgwiazdę. Buddyzm uznaje 5 zmysłów, 5 cnót, 5 kolorów, 5 stron świata, 5 żywiołów: wodę, ziemię, powietrze, ogień, eter, 5 fiołów, które odnajdujemy również u Egipcjan. 5, cyfra zmysłów i zmysłowości, to cyfra Wenus, której emblematami są róża i jabłko, archetypem zaś pięciokąt. nadto rok planety Wenus trwa 225 dni: 225 = dziewięciokrotność kwadratu 5. Jest w tym podobieństwo natury i symboli. I wreszcie litera V oznacza rzymskie 5. Rzymska numeracja opiera się na piątce. IV = 5 - l, VI = 5+l, VII = 5 + 2, VIII = 5 + 3. Opiera się ona także na dziesiątce. IX = 10 - l, XI = 10 + l, XII =10 + 2.

Chińczycy wyszczególniali 5 rodzajów ubrań, 5 żywiołów: ogień, metal, wodę, ziemię i drewno, 5 pni wiodących ku świętości, 5 pożądanych dóbr: bogactwo, spokój, umiłowanie cnoty, długowieczność, szczęście, mieli też epokę Pięciu Hegemonów.


Sześć


Podczas gdy wyobrażana za pomocą róży piątka jest symbolem mikrokosmosu, przedstawiana za pomocą lotosu szóstka jest znakiem makrokosmosu 6 to zarazem suma trzech pierwszych cyfr: 1 +2 + 3 = 6

ich wielokrotność: 1 x 2 x 3 = 6.

6 to również pierwsza liczba doskonała: suma jej podziałów (1 +2 + 3) jest równa jej samej. Znanych jest jedynie kilka l iczb doskonałych: dwie następne to 28 i 496.

i symbolizuje pracę - - zapewne ze względu na 6 dni tworzenia świata.

W świecie fizycznym 6 wyraża wszystkie kierunki w przestrzeni: w górę, w dół, w przód, w tył, w prawo i w lewo.

Emblematem 6 jest sześciokąt równoboczny, figura najściślej związana z okręgiem, jako że długość boku sześciokqta wpisanego w okrąg jest równa długości jego promienia. Kształt sześciokąta jest bardzo rozpowszechniony w przyrodzie: mają go komórki budowane przez sześcionogie pszczoły, liczne kryształy, jak np. kwarc, przy bezwietrznej pogodzie śnieg pada w postaci sześcioramiennych gwiazdek.

6 to liczba atomowa węgla.

6 to także symbol Koła Życia w buddyzmie, Koła Kosmicznego, na które składa się 6 światów wędrówki dusz i 12 etapów życia ziemskiego.

Kolejny symbol szóstki to sześcian, którego 6 powierzchni tworzy po rozłożeniu krzyż łaciński. Niebiańskie Jeruzalem jest sześcienne, być może nie pojawiający się ani razu w Apokalipsie krzyż określony jest właśnie w ten sposób.

Symbolika 6 zbliżona jest do symboliki gwiazdy sześcioramiennej, znaku makrokosmosu, znaku świata stworzonego w przeciągu 6 dni. Gwiazda sześcioramienna to pieczęć Salomona, budowniczego Świątyni, króla Mądrości, do którego tronu wiodło 6 stopni schodów.

Filon z Aleksandrii pisze: "Gdy usłyszysz, że Bóg zakończył swe dzieło szóstego dnia, nie powinieneś sobie wyobrażać, że chodzi tu o przedział 6 dni, lecz o liczbę doskonałą, jaką jest 6".

Już w I wieku wiedziano, że Księgę Rodzaju należy traktować jako alegorie: św. Paweł powiedział to jednoznacznie.


Siedem


To najbardziej rozpowszechniona liczba symboliczna. Niestety doskonałość, jaką wyraża nie jest tak samo powszechna. 7 (4 + 3) uosabia doskonałość jednostkową, podczas gdy 12 (4 x 3) symbolizuje doskonałość uniwersalną.

W klasycznych czasach starożytnych wyodrębniano 7 planet, odpowiadających 7 metalom i 7 wielkim bogom, 7 medrców greckich, 7 samogłosek w greckim alfabecie: alfę, epsilon, etę, jotę, omicron, upsilon, omegę, 7 cudów świata, bram Teb, 7 wzgórz i 7 królów Rzymu, 7 synów Heliosa, córek Atlasa i Plejony, które Zeus zamienił w gwiazdozbiór zwany Plejadą; stąd określenie Plejada na 7 wybitnych indywidualności: Plejada aleksandryjska. 7 zwano Ateną, jako że wśród liczb od l do 10 nie ma takiej, przez którą dałoby się pomnożyć bądź podzielić aby wynik był mniejszy niż 10.

Stary Testament ma swych 7 krów tłustych i 7 chudych, i przede wszystkim swój siedmioramienny świecznik.

7 słów Chrystusa na krzyżu. 7 radości, 7 boleści, 7 słów Maii. Apokalipsa to prawdziwy triumf siódemki: 7 kościołów, 7 pieczęci, 7 aniołów, 7 trąb, 7 katastrof, 7 głów Bestii... Teologia :katolicka wyszczególnia 7 sakramentów, 7 cnót, 7 darów Ducha świętego, 7 grzechów głównych, 7 psalmów pokutnych.

Indie oferują nam 7 celów Nirwany: wygaśnięcie osobowości, poszukiwanie prawdy, energię, spokój, radość, koncentrację, szlachetność.

Islam nie pozostaje w tyle ze swym siedmioczęściowym piekłem. Jedna z nich jest przeznaczona dla muzułmanów, którzy popełnili zbrodnię, druga dla chrześcijan, trzecia dla Irydów, kolejne dla sabejczyków, czarowników, bałwochwałów i kłamców.

W mitologii wywodzącej się z baśni można znaleźć jeszcze więcej przykładów: 7 braci Tomcia Palucha, siedmiomilowe buty, 7 krasnoludków od królewny Śnieżki, 7 kruków, 7 koźlątek, 7 niedźwiadków...

Kostka do gry to idealny symbol siódemki, jako że dodając do siebie cyfry z przeciwległych ścianek zawsze otrzyma się 7.

Na Zachodzie obowiązuje gama, składająca się z siedmiu nut: la, si, do, re, mi, fa, soi u narodów łacińskich, u ludów emglosaskich i germańskich: A, B, C, D, E, F, G. Siedmionutowa gama wydaje nam się czymś oczywistym, a przecież istnieją egzotyczne gamy o pięciu dźwiękach.

Można pojmować siódemkę jako l + 6, środek + 6 kierunków przestrzeni, środek + 6 wierzchołków sześciokąta, l jądro + 6 elektronów. Również jako 3 + 4, 3: świat duchowy + 4: świat fizyczny i ziemski = 7 = całość rzeczywistości. Albo jako 5 + 2, czyli jak rzymską cyfrę VII. Albo też jako 6+1: Bóg stworzył świat w ciągu sześciu dni, siódmego zaś odpoczywał. Mijający czas (Zeit, time) ofiarowuje nam 7 dni tygodnia, pogoda zaś (Wetter, wheather) daje nam 7 kolorów tęczy. Można wreszcie pojmować siódemkę jako 3+1+3, 3 archaniołów męskich + 3 archaniołów żeńskich otacza Ahura Mazdę, Pana Mądrości. Jest to symbolika siedmioramiennego świecznika.

7 jest liczbą atomową azotu, z którego składa się 4/5 powietrza atmosferycznego i który stanowi jeden z podstawowych składników, niezbędnych do życia zwierzętom i roślinom.

Istnieje 7 gazów rzadkich i 7 układów krystalograficznych.

Zgodnie z etymologią słowo "azot" składa się z przeczącego "a" i "zóe" - życie, co przypomina nam, że ów gaz nie może podtrzymywać ani oddychania, ani spalania. Pozwolimy sobie na powiązanie go z określeniem alchemików na kamień filozoficzny AZOTH, stworzonym z pierwszej i ostatniej litery alfabetów łacińskiego, greckiego i hebrajskiego. W istocie cykl azotowy rozciąga się w całości od A do Z, od alfy do omegi, od alfabetu do tau.

 

Osiem


8 to pierwsza liczba sześcienna (2 x 2 x 2 = 8), oznacza świat przejawiający się we wszystkich dziedzinach. 8 to liczba atomowa tlenu.

Liczba słów Stworzenia wynosi 8:

Niechaj się stanie światłość!

Niechaj powstanie sklepienie(...)!

Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce (...)!

Niechaj ziemia wyda rośliny zielone (...)!

Niechaj powstaną ciała niebieskie (...)!

Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo

niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!

Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju (...)!

Uczyńmy człowieka na Nasz obraz (...)!

Każde stadium Stworzenia autor Księgi Rodzaju opatruje komentarzem: A widział Bóg, że były dobre. Z wyjątkiem ostatniego aktu: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz".

Również w Chinach ósemka wyraża całość wszechświata.

8 trygramów Pa Kua, przedstawionych tutaj pionowo, zazwyczaj umieszcza się w kole, przy czym Kien - Niebo, ;południe znajduje się na górze, Kun - Ziemia, Północ zaś a dole. Jak wiadomo, w zachodnioeuropejskiej róży wiatrów północ jest na górze a Południe na dole.

Z symboliką 8 wiążą się: róża wiatrów, gwiazda Compostelle, niektóre krzyże, jak np. krzyż maltański albo hugenocki, niektóre budowle, jak np. baptysteria, ośmiornice, żyjące na Krecie, w Grecji czy w Ameryce.

Istnieje 8 cnót buddyjskich: umiłowanie prawdy, szacunek wobec samego siebie, czystość, pokora, życzliwość, współczucie, asceza i poddanie się bólowi.

Jeśli pojmować 8 jako 7 + 1, oznacza ono przeobfitość doskonałości, życie wieczne.

Ósemka w poziomie to znak nieskończoności, czyli zarazem nieskończoności kosmicznej, która rozpościera się podczas pięknej letniej nocy i nieskończoności duchowej, którą nosimy w sobie, nie zawsze ją odnajdując.

W nieskończonej wielkości i nieskończonej małości zawsze panuje determinizm. Największa wolność znajduje się między makroskopijnością a mikroskopijnością.

 

Dziewięć


9 to liczba święta, nawet potrójnie święta, jako że składa się ona z trójcy trójc. Jej genezę objaśnia nam pewien tekst egipski: Jestem l, która przekształca się w 2, jestem 2, która przekształca się w 4, jestem 4, która przekształca się w 8, po czym jestem 1. "Dziewięć się w jedynkę zmienia", powiada faustowska czarownica. Jednak gdybyśmy zamiast wracać do jedynki ciągnęli dalej to rozumowanie: jestem 8, która przekształca się w 16, jestem 16, która przekształca się w 32, otrzymalibyśmy zarazem zastosowanie prawa Bode'a i rytm podziału komórki. Jeśli komórki przestają przyrastać w określonym rytmie, następuje proliferacja i rak.

W czasach, gdy ziemia była jeszcze środkiem świata, krążyło wokół niej 9 sfer nieba: sfera Księżyca, Merkurego, Wenus, Słońca, Marsa, Jowisza, Saturna, stałych Gwiazd i Primum mobile, które poruszało całą machiną ze Wschodu na Zachód. Na wizji tej wzorowany jest raj Dantego i jego dziewięć kręgów. Dantejskie niebiosa należy pojmować jako hierarchię chórów anielskich, jako kolejne stopnie wtajemniczenia. Jego piekło również składa się z dziewięciu kręgów, podobnie jak piekło Syjumczyków.

Istnieje 9 Muz, 9 kapłanek wyroczni galijskiej, 9 egipskich ennead, katolicka nowenna: liczba ta jest wyraźnie nadprzyrodzona; we wszystkim tym natura objawia się jedynie poprzez 9 miesięcy ciąży człowieka.

Buddyjski mnich ma prawo do posiadania tylko 9 przedmiotów. Chińczycy skłaniali się dziewięciokrotnie przed swym cesarzem. Deukalion, grecki Noe, przez 9 dni pływał na okręcie, który zbudował na rozkaz bogów.

W Birmanii dziewiątka jest złowróżbna. Jeśli na nieszczęście w samochodzie, autokarze czy taksówce, często służącej jako autobus, znajdzie się 9 pasażerów, kierowca zatrzymuje pojazd, podnosi z pobocza szosy duży kamyk, nadaje mu imię Pan nr 10, kładzie na siedzeniu i dziękuje mu; wówczas wszyscy w spokoju jadą dalej.

Jest 9 planet układu słonecznego: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun i Pluton.

Istnieje dziewięciostopniowa hierarchia chórów anielskich: aniołowie, archanioł o wie, Mocarstwa, Zwierzchności, Księstwa, Państwa, Trony, cherubini, serafini.

Jest 9 błogosławieństw według Ewangelii św. Mateusza, 9 błogosławieństw Apokalipsy. Jako że są one mniej znane, warto je przytoczyć:

Błogosławiony, który odczytuje i którzy słuchają słów Proroctwa.

Błogosławieni, którzy w Panu umierają -już teraz. Błogosławiony, który czuwa i strzeże swych szat. Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka. Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu.

Błogosławiony, kto strzeże słów proroctwa tej księgi. Błogosławieni ci, którzy wypełniają przykazania. Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta.

 

Dziesięć


Dziesiątka, stanowiąca sumę czterech pierwszych cyfr, jest liczbą porządku boskiego, umysłowego, społecznego i religijnego; przypomnijmy sobie 10 przykazań Mojżesza: trzy pierwsze mówią o powinnościach wobec Boga, siedem pozostałych zaś o powinnościach wobec człowieka.

10 zawiera w sobie symbolikę liczb, które się nań składają: min. 1 - porządek wynikający z jedności boskiej, 2 - porządek wynikający z dwoistości komplementarnej, 3 - porządek panujący w świecie duchowym, 4 porządek panujący w przestrzeni i w czasie świata fizycznego.

Dziesiątka zajmowała poczesne miejsce u Pitagorejczyków, którzy uważali ją za najdoskonalszą liczbę. Nazywali ją tetraktys i uczynili zeń symbol Bóstwa. Przysięgali oni na tetraktys: "Przysięgam na tego, który wyjawił duszy tetraktys, w którym tkwi źródło i korzenie wiecznej natury".

Jest ona bardzo poważana również przez Kabałę, według której boska substancja wyraża się poprzez 10 atrybutów, czyli 10 Sefirotów: Koronę, Mądrość, Rozum, Grację, Siłę, Piękno, Zwycięstwo, Chwałę, Fundament, Królestwo.

Jak podaje Dictionnaire des Symboles Laffonta, "Korona znajduje się ponad głową Adama Kadmona, Królestwo u jego stóp, Rozum i Mądrość po obu stronach jego głowy, Gracja i Siła to jego ramiona, Zwycięstwo i Chwała - nogi, Piękno odpowiada sercu, Fundament narządom płciowym (Tantryzm powiedziałby: chakra manipura i anahata, Ziemi i Ogniowi)".

Według niektórych symbolistów 10 to liczba strachu; źródła tego podejrzanego twierdzenia należy szukać w 10 plagach egipskich i w 10 więzach, jakie musi zerwać każdy uczeń Buddy.

Liczne rządy zbiorowe nosiły nazwę Rady Dziesięciu. Występowały one w Atenach i innych miastach greckich, groźna wenecka Rada Dziesięciu powołana została w 1310 roku zaledwie na 10 dni, po czym przedłużała ona swą władzę co 10 lat. Ta tymczasowa rada przetrwała blisko 5 wieków.


Jedenaście


Podczas gdy 10 symbolizuje porządek boski i ludzki, 11 dzieli o krok dalej, oznaczając niebezpieczeństwo.

Jest to liczba ponura, podobnie jak ponury był używający jej przy swym imieniu Ludwik XI. O ile mi wiadomo, żadna grupa ludzka nie powołała się na ten niekompletny symbol. Ateńskich jedenastu urzędników miejskich, mających pieczę nad policją, więzieniami i egzekucjami, składało się w rzeczywistości z 10 + pisarz. 11 to pierwsza liczba niekompletna, upośledzona, niedoskonała. Apostołowie, pragnący jak najszybciej znaleźć następcę Judasza, przeczuwali to doskonale.

Ostatni cesarz bizantyjski: Konstantyn XI Paleolog. 11 to liczba przypisana mocarstwom, które nie zdołały

przetrwać: Pierwsze Cesarstwo 1804-1815, mocarstwo hitlerowskie 1933-1944, IV Republika 1947-1958, V Republika,za de Gaulle'a 1958-1969.


Dwanaście


12 to doskonałość, osiągnięty cel, całość, pełnia.

Jako produkt podzielności przez 3 i 4 dwunastka jest liczbą bogatą w możliwe kombinacje. Dzieli się ona przez 2, 3, 4 i 6, podczas gdy 10 tylko przez 2 i 5. Przedstawiana za pomocą koła o 12 promieniach, wyraża ona całokształt czasu, godziny dnia, godziny nocy, miesiące, znaki Zodiaku.

Religia i prawo uhonorowały dwunastkę na równi z siódem­ką: 12 wielkich Bogów, 12 tytanów wymienionych przez Hezjoda, 12 prac Herkulesa, odpowiadających wędrówce słońca przez znaki Zodiaku, 12 komnat egipskiego labiryntu, 12 bram Amenti, 12 kamieni szlachetnych na pektorale najwyższego kapłana, 12 pokoleń Izraela, 12 proroków mniejszych, prawo 12 tablic, 12 sędziów Areopagu, 12 etapów życia ludzkiego według buddyzmu, 12 siedmioleci całkowitego życia, 12 dni Saturnaliów, 12 dni świąt Bożego Narodzenia, 12 bram i 12 fundamentów niebiańskiego Jeruzalem, 12 owocowań drzewa życia.

Antyczny system dwunastkowy przetrwał w dzisiejszych tuzinach ostryg, tuzinach jaj, chusteczek do nosa, talerzy...

Natomiast w poezji francuskiej najpiękniejszą formą był i jest aleksandryn.

12 należy pojmować niekiedy jako 6 + 6: 12 mieszkańców Olimpu: 6 bogiń + 6 bogów, 2 hemistychy klasycznego aleksandrynu, niekiedy zaś jako 4 x 3: 4 pory roku trwające po 3 miesiące każda, innym razem z kolei razem jako 12x1: 12 półtonów gamy chromatycznej, apokaliptyczne Drzewo Życia, rodzące owoce 12 razy w roku, czy też 6x2: apostołowie, wysyłani po dwóch i mający całkowitą władzę nad chorobami i nieczystymi duchami.

12 to idealna liczba dla grupy: 12 flaminów mniejszych przy PontJfex Maximus, 12 uczniów Konfucjusza, 12 uczniów Mitry, 12 uczniów Chrystusa, 12 parów Karola Wiel­kiego, 12 rycerzy Okrągłego Stołu, 12 potomków Alego, 12 marszałków Napoleona... w rzeczywistości mamy tu do czynienia z symboliką 13: 12 + 1; 12 ludzi skupia się wokół l Mistrza.

 

Opracowano na podstawie źródeł:

1. Dzieło Zbiorowe - "Encyklopedia PWN t.1-4" Warszawa 1997

2. Wolfram Eberhald - "Symbole chińskie" Kraków 1996

3. T.Honderich /red./ - "Encyklopedia Filozofii t. 1-2" Poznań 1999

4. P. Kowalski /red./ - "Leksykon Znaki Świata" Omen, Przesąd, Znaczenie Warszawa 1998

5. Cesare Ripa - "Ikonologia " Kraków 1992

6. Ewa Nowicka - Świat człowieka - Świat kultury" Warszawa 2006

7. Wojciech J.Burszta - "Antropologia Kultury" Poznań 1998

8. W. Tatarkiewicz - Słownik Symboli" Warszawa

9. Praca Zbiorowa /F.K. Ehrhard i k. Friedrischs- Encyklopedia Mądrości Wschodu Warszawa 1997

10.Hans Biedermann - "Leksykon Symboli" Warszawa 2001

Zapłać on-line - kliknij w banner

Pozioma transfery razem 1-nowe-szare